H: Patrzył, ale nie widział.
Słyszał migawkę, ale (klucząc) szedł prosto na mnie… Taki lis przypadkiem mi
się trafił. Nigdy nie byłem tak blisko rudzielca, który nie miał świadomości,
że jest tak blisko człowieka. Najbardziej zaskakujące jest to, że stałem bez
jakiejkolwiek osłony… na skraju lasu (w Wigierskim Parku Narodowym). Taka przygoda.
fot. Hubert, tak blisko lisa jeszcze nie byłem