H: Dziś
udało mi się wczesnym rankiem w Hańczę wpłynąć na dwa sposoby. Najpierw naszym
kanu (żeby dotrzeć w zatokę ulubioną), a potem pod wodą zwiedzałem głazowiska w
zieloności spowite (co pokazuję na zdjęciach i filmie z cyklu w80 sekund dookoła Suwalszczyzny). Na
koniec proponuję przyprawę korzenną. Ale to na koniec.No i wspominany film... jeszcze bardziej na koniec.
fot. Hubert, w tej zatoce dziś nurkowałem