niedziela, 26 marca 2017

O sacrum zwizualizowanym, czyli ikonopisaniu Reni (w Sejnach)… i innych przedstawieniach (na Świętym Miejscu nad Rospudą)



H: Człowiek musi zwizualizować istotę boskości. Tak już ma i to od czasów, kiedy boskość zagościła w jego świadomości.  Dziś zatem skoncentrujemy się na pokazaniu pokazania sfery sacrum… choć odważni tylko taką próbę podejmują (ja bym się bał, że nie udźwignę). Dziś odwiedziliśmy Sejny, a właściwie Renię, która wyspecjalizowała się w pisaniu ikon (bo ikony się pisze, a nie maluje). Ale to po południu, bo wcześniej odwiedziliśmy Święte Miejsce nad Rospudą. Związki zaraz wykażemy. 

fot. Hubert, pisanie ikon... sacrum uchwycone (ReniaGniady.craft)
  

niedziela, 19 marca 2017

O grodzisku w Mieruniszkach i ptactwie wszelakim przelotnie nad nami (nawet bieliki dziś nas zaszczyciły)



M: Dziś pojechaliśmy z tatą na Górę Piaskową w Mieruniszkach. Pogoda nie była zbyt fajna, bo rano padał śnieg i deszcz.  Po drodze widzieliśmy masę żurawi i  innych ptaków i zrobiłem im kilka zdjęć .

H: Wiosna jest ptaszna.  Kakofonia międzygatunkowa. Ptasie radio. Głośno i dobitnie ptaki zaświadczały swoją obecność i gotowość do prokreacji.  Czajki kwiliły, skowronki świergotały, klangor rozbrzmiewał pod Mieruniszkami... a nawet bieliki nas zaszczyciły.
Kolejna wyprawa w okolicę Mieruniszk (taka forma) za nami. Kolejna próba odnalezienia punktów mocy pojaćwieskich (albo jeszcze wcześniejszych).  Jednak dziś tej mocy trochę jakby zabrakło…  nawet napiszę dlaczego.  

fot. Miłosz, ja na pozostałości wałów grodziska w Mieruniszkach (Piaskowa Góra)

niedziela, 12 marca 2017

O pięknie brzydoty w bramach suwalskich, o Górze Rowerskiej, Janie Walenciku, umiejętnościach warsztatowych i czarnym lodzie… a gęsi „zakluczają” temat.



H: Zazwyczaj tak jest, że fotografujący wszelkiej maści tropią brzydotę okoliczną, obdrapane mury, przeżarte rdzą kraty, złuszczone tablice… Tak już jest. Piękno brzydoty pociąga. Pokażemy zatem nasze zdjęcia... i zdjęcia moich uczniów (taką zgodę od nich dostałem). Napiszemy też o miejscu, które w sobotę wyrosło w Suwałkach… o Górze Rowerskiej. Do tego spotkanie z legendami filmu przyrodniczego w Polsce. Bożena i Jan Walencik w Lofcie się w piątek objawili. 

fot. Miłosz, w bramie suwalskiej...

poniedziałek, 6 marca 2017

Premiera internetowa filmu (Wy)nurzeni. Ekspedycja wigierska… i relacja (Miłosza) z targów nurkowych w Warszawie


H: W sobotę pokazaliśmy nasz film na Targach Nurkowych "Podwodna Przygoda". Była też okazja żeby podziękować naszym partnerom nurkowym i sponsorom z "wielkiego świata". Godzina może była trochę dziwna… 10.15… do tego w sali konferencyjnej… w budynku gdzie odbywały się targi motocyklowe. Ale poszło... i trochę ludzi przyszło. Co prawda do pobicia rekordu suwalskiego brakowało pewnie z 300 osób… ale i tak było miło.

Zapraszamy zatem na film, takie wynurzenia uczestników projektu. A każdy wynurzał się na swój sposób... Kto nie widział... niech zobaczy, a kto widział... może zobaczyć jeszcze raz.


film: (Wy)nurzeni. Ekspedycja wigierska
reżyseria, montaż, scenariusz: Hubert Stojanowski
zdjęcia: Miłosz i Hubert Stojanowscy, Ewa i Łukasz Drucis, Emil Sieńko
muzyka: OTAKO
opieka merytoryczna: Paweł Laskowski
partner: Wigierski Park Narodowy