H: Dziwna zima w
tym roku na Suwalszczyźnie. Nie pamiętam tak wysokiego stanu wód okolicznych, a
wszystko jakby podtopione i przesiąknięte
do granic możliwości. W powietrzu czuć wiosnę (!) i dlatego śniegu na zdjęciach nie będzie, ale
będą odbicia w herbacie. Bo takie określenie padło w odniesieniu do koloru wody
bagiennej okolic Piasków. Dziś przynajmniej
było trochę słońca… żaby się budzą… Wiosna jak nic tej zimy.
fot. Hubert, nad przepaścią... czyli dziwna wiosna tej zimy...
H: Czasem miałem
wrażenie, że stoję nad przepaścią. Ciemny kolor wody dodatkowo potęgował takie
odczucia, bo nam się naturalne lustra
utworzyły. Patrzeć w dół i widzieć niebo, korony drzew… dziwne uczucie.
fot. Hubert, tak wygląda dziś droga wzdłuż linii brzegowej Wigier (na Piaskach)...
fot. Hubert, a tu nowy, antypoślizgowy podkład na kładkach...
fot. Hubert, dziewczyny nad Wigrami...
fot. Hubert, odbicie... odwrócone
fot. Hubert, taki cenot...
fot. Hubert, odbicie
fot. Miłosz, odbicie
fot. Miłosz, odbicie 2
fot. Miłosz, a to się odbijało
fot. Miłosz, w odbiciu
fot. Hubert, w odbiciu
M: Sikorki
zaczęły mocno hałasować, dlatego
chciałem zrobić im zdjęcie. Wokół latało mnóstwo bogatek, czubatek. Były też sosnówki
albo czarnogłówki, bo trudno mi je odróżnić. Wystarczyło trochę poczekać
, a same podlatywały.
fot. Miłosz, czubatka
fot. Miłosz, czubatka druga...
fot. Miłosz, sosnówka albo czarnogłówka...
fot. Hubert, czekający na sikorkę...
H: Próbuję sobie przypomnieć
taką pogodę na święta… i nawet sobie przypomniałem… ale to była raczej Wielkanoc. Gdzieś w Polsce
budzą się niedźwiedzie, au nas ropuchy… Wczoraj jedna nam się objawiła.
fot. Hubert, wczorajsza ropucha (p)obudzona (okolice Krzywego)
fot. Hubert, kolor wchodzi...
fot. Hubert
fot. Hubert
H: Zakładam, że
przyroda jednak sobie poradzi z tymi dziwnymi przebłyskami wiosny. Byle do wiosny…
fot. Hubert, reminiscencja w kałuży...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz