niedziela, 24 czerwca 2018

Palinocka nad Rospudą... taka tradycja

H: Trafiliśmy rodzinnie na Palinockę nad Rospudą. Ostatni raz byliśmy na tej imprezie w 2016 roku (zobacz wpis historyczny -  O Nocy Kupały, wibracjach (i wariacjach) natury w Dowspudzie i Rospudzie.), a wczoraj dodatkowo jeszcze koncert formacji T/ABORET… i kolejny raz UGLA. Powodów było zatem sporo… 

Był ogień, woda, muzyka...i klimat,  a teraz tylko zdjęcia.


fot. Hubert
fot.Miłosz, T/ABORET

 

fot.Miłosz, T/ABORET

 fot. Hubert, UGLA
 

 fot.Miłosz, UGLA
 

fot. Hubert, UGLA
 

fot. Miłosz, UGLA

 fot. Hubert, UGLA

fot.Miłosz, UGLA

fot.Miłosz, UGLA

fot.Miłosz
 

fot. Miłosz
 
 
fot. Miłosz
  

fot. Hubert

fot. Hubert

fot. Miłosz

fot. Miłosz

fot. Miłosz

 fot. Hubert

fot. Hubert

fot. Hubert

fot. Miłosz

fot. Miłosz

fot. Miłosz

fot. Miłosz

fot. Miłosz

 
 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz