H: Dostaliśmy informację, że przynajmniej jedna osoba, po przeczytaniu/obejrzeniu naszej ostatniej pracy z wodospadami, wzięła kalosze (to ważne!) i aparat, by zrobić zdjęcie w miejscu, do którego od jakiegoś czasu wybrać się nie mogła. Kamil, pozdrawiamy!
Pozdrawiamy też wszystkich podglądających nasze „postne”
wpisy... a tych podglądnięć było już... sprawdzam... 2253.
P.S. Załączone na
zdjęciu stwory podglądały nas w niedzielę przy pracy w Udziejku (zabrakło dla nich miejsca w poprzednim tekście, bo z ręki i trochę rozmyte...) fot. Hubert
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz