H: Miłosz niestety na chorobowym…
dlatego dziś sam piszę, a wczoraj sam szukałem przygód.
Cel był jeden: odszukać żurawie, a trasa do wsi Sudawskie (najbardziej na północ wysunięty skrawek
Suwalszczyzny)… A czemu tam? Bo nazwa (taka zbieżna z naszą), bo kolejne
grodzisko jaćwieskie i dwór, z którego zostały fundamenty… a po drodze
odwiedziłem jeszcze najstarszą chatę w Hańczy (a może i na Suwalszczyźnie).
Dwór padł… a chata chłopska stoi… ponoć już 130 lat
fot. Hubert, chałupa Klejmontów w Hańczy... a śnieg sypie...