H: Rok nas nie było w Puszczy
Białowieskiej… prawie dokładnie. Mimo padającego deszczu (w sobotę) trochę się
po Puszczy rozejrzeliśmy. I nie tylko po Puszczy, bo Hania szczególnie mocno
chciała zobaczyć choć przez chwilę Lolka, psa i bohatera książki Adama Wajraka.
Pojawi się też w naszej historii
klasyka, czyli bardzo bliskie spotkanie z żubrem (najczęściej chyba
fotografowanym w okolicy) w odsłonie leśnej (raczej leniwej, bo leżącej w sobotę) i przestrzennej (w niedzielę
przynajmniej stał). Odwiedziliśmy także
Dziedzinkę, miejsce w którym żyła bardzo blisko przyrody Simona Kossak, a na
koniec pokażemy zdjęcia Huberta Gajdy. Zdjęcia, które nie miały prawa
powstać… a powstały. Takie (bardzo)
bliskie spotkanie z przyrodą.
fot. Miłosz, sobotnie spotkanie w Puszczy, my bliżej do wolno (dwuznaczność taka) chodzącego żubra już nie podejdziemy...