środa, 21 grudnia 2022

O tym, dlaczego lubię zimową porą czytać przyrodę. Także krwawym truchłem opisaną.

Patrzę dziś za okno i widzę roztop. Zima znowu mnie oszukała, bo myślałem, że jest. Że będzie ze mną jak kiedyś… a tu znowu nic.  A zima to śnieg biały (taki pleonazm), na którym czasem krew czerwona (taki pleonazm) się pojawia. A patrząc na taki „zapis” natury dobrze się  bawię. Taka kontrowersja (?). Szukanie sensacji (?) I dziś o tym trochę.