M: W poniedziałek
pojechaliśmy z rodziną na Piaski, taka zatoka na Wigrach. Tam zimą czekaliśmy na orła, ale się nie udało zrobić mu zdjęcia. Szliśmy z tatą ścieżką i nagle usłyszałem jakieś ptaki za trzcinami.
Poszliśmy tam i zobaczyliśmy łyski, ale były daleko, więc usiedliśmy i
czekaliśmy.
fot. Miłosz