niedziela, 10 czerwca 2018

Filmowo o festiwalu u Górala (na Karczaku, rok temu) w stodole.


H: To już prawie rok minął od naszej wizyty na Karczaku u Górala. A jak ten rok już mija… to znaczy, że już wkrótce kolejne spotkania i koncerty nad Biebrzą. Ale zanim będzie nowe… to trzeba pokazać, co było… i dziś pokazujemy filmowy reportaż z tamtych, jakże klimatycznych wydarzeń. Świetni ludzie i świetna muzyka (np. Jacek Kleyff, Orkiestra Świętego Mikołaja, Ania Broda, Radio Samsara, czy wreszcie Magda Sowul). A wszystko to w  stodole u Górala. Oglądać i się wzruszać!





H: Pisaliśmy o tym wydarzeniu w tamtym roku (warto zobaczyć - zdjęcia Miłosza i moje), dlatego o naszych zachwytach kolejny raz nie będziemy pisać... wystarczy kliknąć.

Wtedy zdjęcia... a dziś oficjalnie prezentujemy „ruchomy” materiał, który zrobiliśmy z Miłoszem podczas dwóch dni i dwóch nocy właśnie na Karczaku.

Ponad 16 minut… to bardzo długo, ale mimo usilnych prób nie udało mi się wyrzucić tego, co być może zbyt długo nam się snuje… Nie dałem rady, bo każde warsztaty, każde spotkania i każdego wykonawcę chciałem  pokazać przynajmniej przez chwilę, a działo się naprawdę dużo (nie przeszkodziło mi w tym nawet to, że mój mikrofon czasem zbyt mocno zbierał dźwięki… ważne zebrał).

PS. No i warto zobaczyć Górala grającego na cymbałach… bezcenne.


film: Zlot Przyjaciół Karczaka, 2017
zdjęcia: Hubert i Miłosz Stojanowscy
muzyka: zastana i zagrana przez uczestników festiwalu
montaż: Hubert Stojanowski



H: A dla tych, którzy nie lubią długich filmów… mamy sześć minut „streszczenia” na „bazie" utworu zespołu Radio Samsara. Oj działo się na wielu płaszczyznach... I z tego co widzę, w tym roku Góral też nie zwalnia. Sporo ciekawych wydarzeń się szykuje...



film: Streszczenie ze Zlotu Przyjaciół Karczaka, 2017
zdjęcia: Hubert i Miłosz Stojanowscy
muzyka: Radio Samsara
montaż: Hubert Stojanowski




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz