niedziela, 15 kwietnia 2018

Paralotnią nad Suwalskim Parkiem Krajobrazowym.


H: Dziś rano udało się polatać trochę. Warunki były bezwietrzne, dlatego pojawiłem się w wielu miejscach Suwalskiego Parku Krajobrazowego... i te miejsca teraz pokażę. Taką mam koncepcję.

fot. Hubert, kładka w Turtulu
  



 fot.Hubert, Miłosz miał na dziś swój plan... raczej kręcił... niż fotografował.Efekt pewnie pokaże... A mój profesjonalny wskaźnik siły i kierunku wiatru (stara wędka teleskopowa i czerwona wstążka) jakby oklapnięty...
 

fot. Miłosz, składak...
 

 fot. Hubert, taki pas startowy...

fot. Hubert, a Góra Cisowa prawie na horyzoncie...

fot. Hubert, po prawej jezioro Hańcza, po lewej Boczniel


fot. Hańcza
 

fot. Hubert, zdjęcie poglądowe, bo i spotkanie ciekawe. Udało mi się przelecieć nad bielikiem (nawet zaobrączkowany)

fot. Hubert, typowy widok na trasie (Wodziłki)
 

fot. Hubert, droga na Głazowisko Łopuchowskie
 

fot. Hubert, na pierwszym planie jezioro Jeglóweczek, a dalej (z wyspą) Jeglówek

fot. Hubert, Góra Zamkowa, jezioro  Tchliczysko i Szurpiły

 fot. Hubert, Czarna Hańcza

fot. Hubert, takie rowy melioracyjne...

fot. Hubert, a tu takie naturalne bagienko...

fot. Hubert, taki system zabezpieczeń na stawku...  chyba przeciw nalotowi kormoranów

fot. Hubert, takie obrazki ludowe...

fot. Hubert
 

fot. Hubert, Miłosz swoje projekty wydeptuje... pokaże?

 

 

1 komentarz: