czwartek, 9 czerwca 2016

Olympus wspiera projekt (Wy)nurzeni !



H: Projekt wzbudził zainteresowanie bardzo poważnego gracza na rynku fotograficznym  i  otrzymaliśmy potężne wsparcie naszej inicjatywy. Uwaga teraz: Olympus na czas trwania projektu wypożyczył nam dwa aparaty fotograficzne wraz z obudowami podwodnymi! 

fot. Hubert, tu widać zestaw Miłosza... i port do zestawu drugiego.


H: Od jakiegoś czasu trwały rozmowy z Przemysławem Jakubczykiem przedstawicielem firmy Olympus w Polsce i przekonaliśmy go do (Wy)nurzonych. (tu można zobaczyć film o systemach nurkowych Olympusa).

M: Tata przywiózł z Warszawy aparat TG 4. I tak chcieliśmy go kupić, bo bardzo nam się podoba. Teraz mamy dużo czasu na testowanie. Dziś robiłem trochę zdjęć w ogródku. Aparat ma dużo fajnych funkcji.

H: Miłosz już testuje aparat TG 4, z  którym nawet bez obudowy można zanurzyć  się na 15 metrów. My jednak mamy także dedykowaną obudowę i  nawet 45 metrów nam nie straszne. Ten aparat wzbudził szczególne zainteresowanie Miłosza, bo ma ciekawą funkcję makro (dostaliśmy nawet lampę pierścieniową) i jest przystosowany do pracy w trudnych warunkach . A zdjęcia zapisuje także w  formacie RAW.
W sobotę pierwsze testy podwodne się szykują, o których na pewno napiszemy.

fot. Miłosz, pierwsze próby zbliżeniowe z TG 4, 
nawet nie wiedziałem, że mamy takie "podglądowe" rośliny w ogrodzie

fot. Miłosz, trudny i płochliwy temat...

M: Najbardziej podoba mi się, że można bardzo blisko podejść do owada  albo rośliny. Do tego można podłączyć taką lampę pierścieniową i  wtedy doświetlamy sobie kadr. Nie miałem statywu, ale mogłem położyć aparat na trawie i sterować z telefonu, bo ma też WiFi. Będę tak próbował łapać ptaki.

fot. Miłosz, wielkość tego stwora... jakieś 2 mm

fot. Miłosz

H: Ja będę miał możliwość zabawy sprzętem z wyższej półki, aparatem z serii O-MD, czyli  E-M5 ze standardowym  obiektywem 12-50… a wszystko w dedykowanej obudowie podwodnej. Aparat „dojedzie” do nas w przyszłym tygodniu. Profesjonalizujemy się ewidentnie.
 
Bardzo dziękujemy firmie Olympus za udostępnienie sprzętu. Czujemy się (bez kadzenia) bardzo docenieni. Z takim wsparciem wszystko nam się uda :)




1 komentarz: