niedziela, 24 stycznia 2016

W świecie „potworaków” domowych, ogrodowych i leśnych, czyli Miłosz (się) prezentuje.



M: Dziś tylko ja piszę, bo tata poszedł na studniówkę swojej klasy. 

Chcę pokazać świat, na który nie każdy zwraca uwagę.
Jedną z moich ulubionych dziedzin fotografii jest makrofotografia. Zajmuję się nie tylko robieniem zdjęć owadom, płazom i gadom, ale także dla roślin i całej przyrody. Tylko trzeba robić to z bliskiej odległości. Moim zdaniem spojrzenie na świat takim maleńkim okiem pająka, muchy jest bardzo ciekawe.

 fot. Miłosz, pająk Krzyżak w sieci

Moimi pierwszymi zdjęciami pająków były  te z piwnicy i zza lodówki u dziadka. Po prostu szedłem z pudełkiem z dziurkami, łapałem pająka, a potem  kładłem go na białą kartkę i robiłem zdjęcie. Czasem brałem lampkę albo latarkę do oświetlenia. Po zrobieniu zdjęcia  pająki wracały do piwnicy. 

fot. Miłosz, chyba Kątnik mniejszy

fot. Miłosz, Nasosznik trzęś potrafi zjeść nawet inne pająki

fot. Miłosz, Zaleszczak książkowy zjada roztocza z naszych książek. 
Wygląda groźnie jak skorpion, ale jest bardzo pożyteczny.

Na mojej pierwszej wystawie w Galerii Jednego Obrazu pojawiły się właśnie te pająki i pajęczaki, ponieważ od nich zacząłem  bawić się makrofotografią. Wystawę nazwałem "Potworaki". Dla niektórych te pająki są potworami dla tego tak to nazwałem. Mi się podobają. 

fot. Miłosz, a tu mucha z garażu... 
Fotografowanie pająków i innych stworzonek mniejszych od nas, to świetna sprawa, choć trochę to denerwuje, gdy już masz złapaną ostrość, a taki pająk nagle sobie idzie. Dlatego trzeba być cierpliwym. 


 fot. Hubert, Miłosz przy pracy z mieszkiem...
 
Nie mam niestety profesjonalnego obiektywu do makro. Najpierw robiłem zdjęcia takim małym aparatem z funkcją makro, a potem tata kupił mi radziecki mieszek (stary, ale nikt go chyba nie używał)  i teraz mogę robić bardzo duże zbliżenia. Bardzo trudno jest jednak złapać tam ostrość, bo czasem nawet mały wiatr porusza wszystko.

fot. Miłosz, odwłok Krzyżaka 

fot. Miłosz, odwłok Tygrzyka paskowanego


Każdy ma inne poglądy na świat małych zwierzątek. Niektórzy brzydzą się pająków, a jeszcze inni je zabijają. Zastanawiam się czemu oni je zabijają ? Czy one robią coś złego ? Przecież dopóki ich nie zaatakujemy lub wejdziemy na ich teren, to  po prostu sobie żyją, tak jak my wszyscy. Trzeba im pozwolić żyć z nami za lodówką, albo za szafą, bo bardzo często one nam nawet pomagają.

fot. Miłosz, Krzyżak ogrodowy, też z mieszkiem

fot. Hubert, a to właśnie ten sam pajączek... takiej był wielkości


 fot. Miłosz, Krzyżak zjada muchę

fot. Miłosz, Darownik przedziwny... ten pająk daje muchy dla swojej dziewczyny....

fot. Miłosz, to chyba Kątnik większy

fot. Miłosz, Krzyżak pomarańczowy

W mojej kolekcji są też zdjęcia takich małych stworzeń z podwórka i z lasu,  kiedy ich nie ruszam i robię tak jak jest.  One sobie po prostu siedzą gdzieś na kwiatku obok mnie.

fot. Miłosz, Trzmiel, jedno z pierwszych zdjęć owadów

fot. Miłosz, Osadnik egeria przed startem

 fot. Miłosz, Ważka patrzy na Zatokę Słupiańską

fot. Miłosz, ważka w sieci pająka o świecie w SPK, 
pierwsze zdjęcie, na którym świadomie doświetlono kadr wbudowaną lampą błyskową

fot. Miłosz, Bielinek Kapustnik z fajnymi oczami

fot. Miłosz, Paź królowej na Cisowej Górze

fot. Miłosz, Phaonia na dzwonku leśnym

fot. Miłosz, Leń marcowy... dobra nazwa. U babci w ogródku...

fot. Miłosz, Kruszczyca złotawka

fot. Miłosz, Żuk gnojowy


Tata na ostatnim naszym pokazie puszczał taki krótki film przyrodniczy  właśnie o takim żuku gnojowym: „Znój”. Powiedział wtedy, że najfajniejsze w tym filmie są napisy i muzyka. Można zobaczyć o co chodziło.




fot. Miłosz, mrówki na swoim wyrobisku


Rośliny, grzyby i porosty też ciekawie wypadają na zdjęciach. Może być na nich rosa, pajęczyna lub jakiś  owad, albo nic na nich nie ma, a i tak jest fajnie.

fot. Miłosz, rosa

fot. Miłosz, na sośnie

fot. Miłosz, lód na jeziorze Czarnym
 fot. Miłosz, a tu kora sosny


fot. Miłosz, porost na drzewie... jak drzewo


fot. Miłosz, muszka na grzybie

fot. Miłosz, grzyby... a w tle tata



Mnie taki świat na zbliżeniach naprawdę bardzo interesuje i podochodzę do tej sprawy z szacunkiem, każde stworzenie i roślina na to zasługuje. Nie niszczę tego co fotografuję.

fot. Hubert, Miłosz oswaja ważkę






2 komentarze:

  1. Miłosz naprawdę świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak patrzę, patrzę i się napatrzeć nie mogę :)
    Rewelacyjne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń